Jeden z tych filmów, które się ogląda się dla czystej rozrywki, przyjemności. Pozbawiony jest moralizatorskiego nadęcia i enigmatycznej symboliki, zaś cały ciężar skupia się na wciągającej i zagmatwanej fabule, która trzyma w napięciu do ostatniej minuty filmu. Delikatne, orkiestrowe akcenty muzyczne -...

W filmie jest wszystko, co powinna mieć wczesnopeerelowska produkcja kryminalna: niemiecki szpieg rodem z AK (a Ojczyzna mu wybaczyła i zaufała!), badylarze, łapówkarze, spekulanci, dobrotliwy i łagodny major WSW, zadziorny i śmiertelnie przystojny sierżant WP, społeczeństwo ochoczo donoszące na siebie nawzajem....

Niezwykła historia z datą urodzenia 29 lutego, jest to hobby urzędnika Dziewanowicza. Pojawiają się dwaj panowie o tych samych danych, różnica tylko w zawodach jeden badylarz drugi inżynier. Trop prowadzi do śmierći....Milicja wkracza, dobre aktorstwo (dwóch panów Nowaków - Władysław Kowalski/ Janusz Bylczyński,...

Dziwaczne hobby starego archiwisty Dziewanowicza - spis osób urodzonych 29 lutego - staje się przyczyną jego nagłej śmierci, a jego bliskich (syn plus dziewczyna) wplątuje w aferę kryminalną zahaczającą o międzynarodowe szpiegostwo gospodarcze. W tle majaczą niezałatwione rachunki z czasów wojny i ciągnące się ponurym...

Oglądałem parę lat temu na TVP 1 i spodobał mi się. Rzeczywiście muszę się zgodzić z moim przedmówcą, że akcja trzymała w napięciu do samego końca. No i świetna rola pana Stanisława Mikulskiego, jako syna, który z uporem maniaka szuka zabójcy swojego ojca. Polecam.

w którym śledztwo prowadzi nie MO, lecz WSW. Plejada aktorów, w użyciu wspaniałe peerelowskie pojazdy i lotnisko robiące wrażenie nie stołecznego, ale jakiegoś prowincjonalnego.

To ten mlody zolnierz, ktory jest opieprzany przez Piertuskiego, ze dlugo zamarudzil w magazynie?

W filmie nikt nie jest z AK.Pod AK-owca podszywa się agent niemiecki.Czyli idąc tym tokiem rozumowania twórcy filmu uznali,że być AK'owcem to zaszczyt bo LWP,MWS i WSW maiło do niego wielkie zaufanie

Jak to było? "Nikogo nie aresztuje się na podstawie przeczucia, Dostarczcie dowodów. Rok 1961.

Nie rozumiem jednak, jakie ma zanczenie plakat na głównej?
Przepiękna scena, pierwszoosobowa jazda karetką marki nyska (:
Kryminał świetny, cały czas myślałem, że to badylarz rzeczywiście jest zwiadowcą,a jednak p. Konstruktor.

W latach 60tych i 70tych MON produkowal tony tych "kryminalkow" o pracy dzielnych Ubekow czy agentow WSW (poprzednikow WSI).

Dwaj panowie to film dokladnie w poetyce tych ksiazek pochodzacych spod pior wyrobnikow polskiej powiesci milicyjnej (vide: "Ksiazki najgorsze" Baranczaka).

Najlepsze w tym filmie jets...

Nie o film mi chodzi, natomiast o to kto jest twórcą. Jako reżyser podany
jest Tadeusz Chmielewski a poniżej w opisie podany jest Stanisław Bareja.
Dobrze by było się dokładnie dowiedzieć i poprawić to.

Film oparty na faktach autentycznych . Dobry kryminał.

Całkiem udany polski kryminał z intrygą trzymającą w napięciu, z nieoczekiwanymi zwrotami akcji, z klasycznie już podanym rozwojem śledztwa i z fantastyczna rolą S.Mikulskiego prowadzącego prywatne śledztwo. To jest doskonały materiał na squel - podpowiadam. Klimat, intryga kryminalna i obsada to atuty. Warto dodać że...

ale niezły a nawet chyba zasługujący na wyższe noty. Czarne charaktery to były AKowiec, badylarz, żołnierz z przeszłoscia tzw. szkodnika gospodarczego, któremu państwo socjalistyczne dało wczesniej szansę. Ale to nie może przesłaniać faktu, ze intryga-choc momentami trochę za bardzo zagmatwana - jest wciągająca i...

Oczywiście były AK-owiec okazał się bandytą i zdrajcą. To niestety sprawia, że film jest przewidywalny wprost do bólu. Żadnych "zwrotów akcji" nie ma filmie, bo od kiedy padają słowa, że inżynier Henryk Nowak był w AK już wiadomo kto zabił. Komunistyczna propaganda.
Moja ocena: intryga 1/10, aktorstwo 5/10, średnia...

Film dla mnie średni.Ale da sie obejżeć